miraż miraż
252
BLOG

Platforma Obywatelska i Konstytucja jako piąte koło u wozu

miraż miraż Polityka Obserwuj notkę 6

Radosław Sikorski w reakcji na list Jarosława Kaczyńskiego do premiera:

'Takie partyzanckie działania typu wysyłanie listów zamiast przychodzenia na Radę Bezpieczeństwa Narodowego (...) jest i smutne i niepoważne.'
 
Zdaniem Sikorskiego Kaczyński ponosi konsekwencje swoich własnych decyzji. Przypomniał, że prezes PiS sam zrezygnował z członkostwa w RBN, nie przyjmuje też zaproszeń prezydenta Bronisława Komorowskiego na jej posiedzenia.
 
Zwrócił uwagę, że podczas ostatniego, listopadowego spotkania Rady rozważane było stanowisko Polski wobec nowej koncepcji strategicznej NATO i przy udziale opozycji uzgodniono stanowisko na rozpoczynający się w piątek szczyt Sojuszu w Lizbonie. (za PAP, link)
 
To jak w końcu jest Panie ministrze, kto wyznacza politykę międzynarodową państwa, rząd czy prezydent? Bo mi się wydawało, że przez ostatnie trzy lata szły ciężkie boje o to, aby wytłumaczyć wszem i wobec, a już szczególnie Lechowi Kaczyńskiemu, że od rządzenia jest rząd a prezydent to żyrandole. I Trybunał Konstytucyjny przychylił się w jakiejś mierze do tego stanowiska, orzekając, że prezydent reprezentując nas na zewnątrz jest związany instrukcjami rządowymi.
 
A tu się nagle okazuje, że szast-prast i po pół roku od zmiany na urzędzie wszystko to poszło w kąt, bo prezydent już nie ich tylko wasz i do roli Bóg wie jakiego centrum decyzyjnego urasta Rada Bezpieczeństwa Narodowego, organ doradczy bez jakichkolwiek konstytucyjnych uprawnień a doradzający nikomu innemu tylko Prezydentowi RP, który przecież polityki nie prowadzi.
 
Skoro tak walczyliście o władzę dla rządu, to dalej, zróbcie z niej użytek, weźcie odpowiedzialność za politykę międzynarodową, rozmawiajcie z opozycją w URMie albo Sejmie a prezydenta zostawcie w spokoju. Porządek konstytucyjny nie jest waszym prywatnym salonem, w którym możecie sobie zsuwać i rozsuwać kanapy jak wola, zależnie od tego na której siedzicie.
 
To jest jeden z niezliczonych dowodów, że cała ta gadanina o stabilności, porządku i o tym jak to J. Kaczyński chce ów porządek wywracać jest funta kłaków nie warta. Porządek znaczy dla PO tyle co ‘tak nam teraz pasuje’. Dzisiaj akurat pasuje, żeby upchnąć opozycję w RBN, tak jakby szef dużej opozycyjnej partii nie miał prawa do innych kanałów dostępu do prezydenta, premiera i uszu wyborców.
 
Nic to, wyborcy już zapomnieli jak ważne było jeszcze parę miesięcy temu aby władza była skupiona w jednym ręku. Już zapomnieli, że prezydent ma nie przeszkadzać. Teraz jest inna mądrość etapu. Teraz niepoważne jest publiczne zwracanie się do premiera. I twierdzi tak Sikorski, podobno poważny nowoczesny polityk wychowany na zachodnich wzorcach.
miraż
O mnie miraż

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka